poniedziałek, 29 października 2007

środa, 17 października 2007

You inspired me!

Dear Bozenka. Twój telefon naprawdę zachęcił mnie do pracy. So thank you very much darling:) I hope you are ( still!!!) going to come to Poland! Jeszcze raz dziękuję, szkoda, ze jestes tak daleko, moje rodzeństwo tez Cię pozdrawia ( mam nadzieję, ze T, K, i D przeczytają tego posta i dołaczą pozdrowienia w komentarzach)!

Czasami nie rozumiemy niektórych rzeczy, a nagle mamy takie "zbiegi okoliczności", ze jesteśmy pewni, ze ktos u góry maczał w tym palce. I całe szczęście, sami nic nie jestesmy w stanie zrobic. Tylko frustracja i nuda A tak życie jest ciekawsze!!!!!!! W ostatnim momencie, najczarniejszej chwili nagle pojawia się droga. Trzeba zaufać i iść ... And before you hit the door God will open it!

wtorek, 16 października 2007

Pare fotek ze szkoly:P

wrzucam pare fotek z dnia nauczyciela;) pozdrowka;)






Tylko sie nie smiac:>

niedziela, 14 października 2007

Dziękuję

Nie mogę wszystkim podziękować więc tak szybciutko na blogu w kolejności mej pamieci zawodnej. Madziu, kochana moja przyjaciółko. Dziękuję za wszystko, Ty zawsze pamiętasz!!!:) Mojemu rodzeństwo, Poo dziękuję, ze do mnie wpadłaś, to był kawałek drogi, tylko z Tobą mogę chodzić do Złotego Smoka:) Za pezenciki dzięki Tobie o rodzicom:) Tomuś, ale mnie zaskoczyłeś, cała ta akcja z kwiatami... jak to zrobiłeś siedząc w Anglii? Dziękuję raz jeszcze. Chłopakom ze zboru, za to jak pomogli w tajnym planie mojego braciszka. Dziekuję wszystkim za życzenia!
Pozdrawiam ciepło!