sobota, 23 maja 2009

piątek, 22 maja 2009

Rozmowa blizniakow

W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał drugiego:
-Wierzysz w życie po porodzie?
-Jasne. Coś musi tam być! Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem.
-Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma! Jak by to miało wyglądać?
-No nie wiem, ale bedzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią... ?
-No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto to widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.

-No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę, i ta się bedzie o nas troszczyć.
-Mama? Ty wierzysz w mamę?!? Kto to według ciebie w ogóle jest?
-No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
-Nie wierzę! Żadnej mamy nie widziałem - czyli jej nie ma...
-No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna sie dopiero później...


Pieknego sabatu:)

poniedziałek, 18 maja 2009

te weekendy...:)

Jak dobrze, ze sa jeszcze weekendy:) Okolice Bow Road z 'Polnoca' i 'Poludniem' - czyli Estefi i Jacintem:P














I Sevcana:))


:)