czwartek, 24 września 2009

Kolejny raz Ślęża ale tym razem ze słoneczkiem

Ze słoneczkiem na Ślęży, rzecz jasna to ja całą drogę marudziłam. Chociaż był moment, ze nawet Caroline strzeliła focha i siedziałyśmy na drodze! No co, ile można wchodzić? Hehehe a to mój pomysł był i jeszcze te buty hehehe Całe szczęście, że nasz przewodnik- przodownik był łaskawy i pozwalał nam odpoczywać;)

On jest wysoki a ja malutka....
Hehehe zmiana ról, urosłam....:)
Moje słoneczko:)/ autorką zdjęć jest Caroline:*
Twilight- hehehe zdradzamy ostatni odcinek:)
Ale jak coś to nie moja wina, to słoneczko!!!!!
No dobra trochę moja wina.... Trudno nam się jakoś było ustawić do zdjęcia!!!!!




A tu już jesteśmy grzeczni! Przynajmniej te kilka sekund, aż Caroline zrobi zdjęcie :P

WIECZÓR CHARYTATYWNY

Koncert charytatywny to było coś niezwykłego. Największe podziękowania i gratulacji dla mamy- Natalii, cioci Krysi i Mariolki:) to tak naprawdę ich pomysł. Dobrze zrobiony i w dobrym celu.

Młodzież przygotowała kilka pieśni....


Recytujący wiersze A. Rolińskiej.....
Skupienie.....
Chwila na refleksję....


hmmmmm czy czegoś tu nie brakuje?( słoneczko mi zniknęło?)
(Tu nie pozwolili mi zejść szukać słoneczka.....)

Słoneczko się znalazło.....









I najwspanialszy i najpiękniejszy moment wieczoru.... Moja kochana siostrzyczka tak zaśpiewała, ze tzw ciary mieli wszyscy przybyli....



*AUTOR ZDJĘĆ IMACANDI

niedziela, 13 września 2009

KONCERT CHARYTATYWNY



SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA CHARYTATYWNY WIECZÓR POEZJI I PIEŚNI, KTÓRY ODBĘDZIE SIĘ 19.09.2009 (SOBOTA) O GODZINIE 17.30. W KOŚCIELE ADWENTYSTÓW DNIA SIÓDMEGO W śWIDNICY PRZY ULICY JAGIELLOŃŚKIEJ 3. WSTĘP WOLNY


PO KONCERCIE JEST MOŻLIWOŚĆ NABYCIA PREZENTOWANYCH TOMIKÓW POEZJI AUTORKI. DOCHÓD ZE SPRZEDAŻY PRZEZNACZONY BĘDZIE NA REHABILITACJĘ POETKI ANNY ROLIŃSKIEJ.



SERDECZNIE ZAPRASZAM!

poniedziałek, 7 września 2009

As I am...



If you took a look at me now
I know you may not see too much
No fancy occupation name
Or the time for Sunday brunch
See the life I live is quite simple
Cuz all that complex stuff
Gets in the way of what I’m trying to do
And that’s give you my love
So if you…

Chorus
Take me as I am
And let your heart find its
Way to me
See I’ll be all that you need
Oh if you take me as I am
You know I want to share my world with you
And I’ll give my love that’s true

Verse
Now everyday your love inspires me
You keep striving for the better things
So one day we can live all comfortably
I see it in your eyes
But don’t worry no more
I may not have it all planned
But I can see what the future holds

Chorus
Take me as I am
And let your heart find its
Way to me
See I’ll be all that you need
Oh if you take me as I am
You know I want to share my world with you
And I’ll give my love that’s true

Bridge
Now maybe we can
Go to a far off place
Where our dreams can come true
They’ll belong to me and you
And all I ever ask of you
Is to join me on this journey
To a better life for me and you

Chorus
Take me as I am
And let your heart find its
Way to me
See I’ll be all that you need
Oh if you take me as I am
You know I want to share my world with you
And I’ll give my love that’s true

Gniezno- nowe ukochane

Park Gnieźnieński/ Poniżej wewnątrz katedry


Jest wiele miast, które lubie. Nigdy nie nastawiam się pozytywnie ani negatywnie do zadnego. Ujęłabym to inaczej, raczej sceptycznie! W wielu miejscach już mieszkałam. Są miejsca, w których mam znajomych i przyjaciół a jednak tych miejsc nie potrafię kochać. Są zimne, jakby do mnie wrogo nastawione. Nie da się ich oswoić. Z tym jednym miastem jest inaczej.

Pomimo tego, ze jest tam ktoś dla mnie wyjątkowy, miasto samo w sobie jest urokliwe. Nie chodzi o samą kwestię oswojenia ale o miasto, które zaprasza a nie krzyczy swoimi walorami:) Piękne. Moze mieszkańcy już tego nie zauważają, moze codzienność jakoś zamazała ten obraz, który Gniezno pokazuje wszystkim przyjezdnym:) Jedno jest pewne, warto tam pojechać. Nawet tylko po to, zeby posiedzieć na wieży!
Maskarycznie długie schody...
Buźka tylko dla słoneczka....


Widok z wiezy...




Dlatego mam zamiar odwiedzać je jak najczęściej, rzecz jasna ze względu na słoneczko przede wszystkim:)

* Autor zdjeć Imacandi

niedziela, 6 września 2009

O nauce języka obcego

Świat jest ogromny... nawet jeśli z góry wydaje się nam malutki.

Słowa. Codziennie otaczają nas , wpadają i wypadają, rozbrzmiewają i cichną. Pzretaczają się tysiącami dżwięków, warknieć, szeptów, szelestów, pisków i jęków. Aż trudno sobie wyobrazić jak wielką wagę stanowią w naszym życiu. Mowa jest najważniejszym kanałem, poprzez który my- ludzie się porozumiewamy. I wszystko było by pięknie gdyby nie to, ze mówimy w zupełnie różnych językach! Miliony różnych, obcych i wcale sobie niepodobnych, różnie brzmiących języków, dialektów, odmian spotykamy każdego dnia! Włączmy telewizor, wpiszmy hasło w google czy wyjdźmy na ulice dużych miast, takich jak Londyn i Wrocław. Ha, ale to za szerokie pole. Cały świat. Wiadomo, duży to i różny. Ograniczmy się więc do jednego kraju. Jak wiele różnic pomiędzy regionami, województwami czy częściami naszej pięknej Polski. Gwary i dialekty, język potoczny, gwary uczniowskie, studenckie, język naukowy, specjalistyczny- słowa których znaczeń nie rozumiemy i moze nigdy nie zrozumiemy a niby należą do naszygo języka. Zwykły kawałek chleba, jak różnie: kromka u mnie, skibka w poznańskiem. Ale znowu staram sie zawęzić krąg nie do województwa czy miasta, ale już tylko do ludzi. Jak ciężko porozumieć się z drugą osobą! Wcale nie chodzi o kłótnie i sprzeczki ale o zwykłe codzienne porozumiewanie się! Nawet te same słowa mogą znaczyć dla dwojga ludzi coś zupełnie innego! Wszystko zależy od doświadczenia danej osoby, tego jak ją wychowano, dokładnie niemal wszystkiego! Zawęźmy krąg do kobiety i mężczyzny! Teraz to juz dopiero mamy kosmos. Miał jednak raję John GrayI Kobiety naprawdę są z Wenus a mężczyźni z Marsa! Każde mówi w zupełnie inny sposób. Inaczej wyrażamy myśli, uczucia. I nawet jeżeli chcemy wyrazić to samo, to mówimy to w zupełnie inny sposób. I żadny z języków czy sposóbów mówienia nie jest zły. Nie chodzi o to, ze kobiety źle wyrażają swoje uczucia, czy że mężczyźni źle to robią. Mówimy po prostu w innym języku. nie można powiedzieć, ze coś jest nie tak z Anglikiem bo nie mówi po polsku ( chociaż akurat w tym przypadku, to mógłby się nauczyć!). Chodzi tylko o to, zeby nauczyć się języka obcego! Języka obcego dla nas! Języka drugiej osoby! O to, żeby starac się w nim mówić. Na poczatku jak poznajemy nowy język, uczymy się słówek, potem całych fraz, zwrotów. Wymaga to czasu. Moze i koślawie, dziwnie ale wytrwale uczymy się przez praktykę. Przecież każdy lektor czy nauczyciel powie nam, ze najlepiej nauczyć się języka obcego przez konwersacje a native speakerem:)

czwartek, 3 września 2009

Jelenia Góra

Goście jak zwykle dopisali na sobotnim nabożeństwie...

Piątkowe poznawanie portretów z karteczek- świetny pomysł!

Ten mówca to umie powiedzieć tak, ze... no prosze, jak zdjecie mówi samo za siebie. W sumie i dla Daniela i dla Tomka bravo!

A tu drugi Tomek:)




Apel ewangelizacyjny....
Hmmmm, witraża nie podświetlono, a szkoda!
Apel ewangelizacyjny.... Marcin Koronka( przyszły pastor) i Daniel Majewski( obecny młody pastor)....
Szkółka sobotnia dla dzieci



Cóż można powiedzieć o Jeleniej Górze? Troszkę chłodniej było niż wszyscy się spodziewali i raczej w większości przypadków zabrakóło już i chęci i finansów na przyjazd. Kto jednak przyjechał na zjazd mógł wykorzystać ostatnią szansę tego lata! Zarazem pod wzgledem budującego i inspirującego programu, posłuchania czy wspólnego śpiewu ( którego w tym roku było wyjątowo dużo dzięki niezastąpionemu zespołowi z Pszczyny) oraz pod względem ( jakze mało, albo lepiej nigdzie nie wspominanym) towarzyskim:)

Następny zjazd dopiero w Poznianiu! Mamy nadzieję, ze w tym roku odbędzie się wszystko bez przeszkód:)

*Autorem zdjęć jest Tomasz Kociołek