poniedziałek, 9 czerwca 2008

March against guns and knifes crimes - LONDON - 7 June '08

Deficyt wody daje się we znaki...

Ekipa z Southampton i Portsmouth



Kawaler do wzięcia :)

Nasze czerwone koszulki :P

Przy National Gallery...

... ta pani nie była z nami, ale plus za odwagę ...

Wywiad dla BBC (chyba)



Modlitwa


Where am I ?

Not here ...

somewhere here..

here !

and here :P





Tyle przeszliśmy więc trzeba coś zjeść - LUNCH TIME!


Muppets show, bardzo popularne w Anglii.

Nie wiem kim jest Pan po lewej, ale ta Pani z aparatem jest Pastorem...


3 komentarze:

Karolina pisze...

Wow! Jestem pod wrazeniem, naprawde!
W takim razie juz wiem co porabiales ostatnio w Londynie, nie proznowales;) Super;)

Nestii pisze...

Jej braciszku, ale pochod! Nie spodziewałam sie aż takiego! Szkoda , ze to nie w pOlsce:( Ale zdjęcia super!!!

Anonimowy pisze...

Super ;-)
A Ty, zamiast się modlić, filmik sobie kręciłeś jakiś... :P
Yyy...Estuś, to zróbmy taki w Polsce :-D
Całuję!