poniedziałek, 13 kwietnia 2009

Witches Wiedźmy

Nazwa wiedźmy pochodzi od słowa wiedzieć, lub wiedza. Mówiło się tak o kobietach, które "wiedziały", zajmowały się ziołami, wiedziały które jagody do czego, kiedy sadzić i siać, jak opiekować się zwierzętami. Posiadały wiedzę przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Czary nie miały tu nic do rzeczy.



Tu dwie takie, które "wiedzą":) Czyli wiedźmy na spacerze.... zamiast czarnego kota wilk:)

W wielu opowiesciach, które słyszałam w dzieciństwie wiedźmy nie występowały wcale. Były tylko znachorki od ziołolecznictwa. Za to najwięcej słyszałam historii o samym lesie. Podobno, kiedy mężczyzna szedł do lasu musiał bardzo uważać. "Kiedy mężczyzna nocuje w lesie sam, to zaraz zjawia się jemu sowa w postaci urodziwej dziewczyny. Rozmawia, zarty stroi- a usta, usta przykrywa chytrze kwiatkiem albo dłonią, zeby nie poznać było, że ma dziub. jakże jest podstępna" ( L. Buczkowski Czarny Potok)


Ludzie czasem lękali sie śpiewu drzew. Śpiewałyśmy to z siostrą kiedyś, juz nie pamietam dokladnie slow....

"A las szumi, a las śpiewa, las zielony wita nas jak umie

leśnych głosów echem, srebrnych dźwięków echem..."


Moze dlatego ludzie spiewali, zeby nic nie zwiodlo ich na manowce. Spiewali cala droge, kiedy bylo ciemno. Podobno radosny smiech odganial wszelkie lesne stworzenia, ktore moglyby zrobic krzywde podrozujacym. Najbardziej trzeba uwazac na bagnach. Nalezy trzymac sie drogi. Ruchome piaski, zdradzieckiebagna, niby niewinne stawiki, rzeczki odmokłe łączki. Jeżeli nie jest to Twoj dom to raczej sie tam nie zapuszczaj. Kiedy ludzie wracali nocą z pola " Nie wiadomo skąd po obu stronach miedzy pojawialy sie ogniki. Wyglądały jak dalekie światła domów. Przysiądz mozna było, ze słyszy sie wiejskie odglosy zamykania stodół, szczekania psów. Niektórzy droge skaracali i za błędnym ognikiem w ruchome pisaki i bagna wchodzili. Gineli nigdy nie zobaczywszy domu. Niektórzy w połowie drogi nawoływaniami przyjaciół obudzeni wracali na bezpieczną miedzę. Bo ognik jakby w sen wprowadzał i obrazami domu człowieka zaklinał" ( Pomarańczowy zeszyt)


Tyle jest tych opowieści o lasach, o stworach, ziołach, przygodach, skarbach w korzeniach ukrytych, ze nie starczy miejsca, zeby to wszystko opisac. A my wiemy, i temu, kto chce sluchac opowiadamy, jak na Wiedźmy przystało:)



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Wiedźma wie:) ja myślę że w dzisiejszym świecie mamy wiele wiedźm:) takich które WIEDZĄ jak zawładnąć sercem mężczyzny. I czasami to one- wiedźmy:) wiedzące są tymi ognikami które ściągają nas z „dobrej” drogi:))) Ale najniebezpieczniejsze to te najpiękniejsze wiedźmy które potrafią połączyć wiedzę ze swoim wdziękiem i urodą. A więc pani panno Nesti jest naprawdę nieeebezpieczną wiedźmą:)
Foto koment:
fajne kwiatki, niezły pies, las taki sobie, wiedźmy- ta młodsza... jesteś jedną z najpiękniejszych kobiet jaki widziałem w życiu a wiele widziałem.

Anonimowy pisze...

you are beautiful as ever