środa, 18 lutego 2009

Kwestia świni


About the pig....

Czasami trudno zrozumieć ludzi. To najdziwniejsze z istniejacych do tej pory istot. A najdziwniejsza i najbardziej interesująca jest zazdrość! To najciekawsze zjawisko jakie kiedykolwiek spotkalam. Czy jest ktoś kto nigdy nie czuł zazdrości, kto nigdy, ani przez chwile nie pomyslał: "ja tez bym tak chcial"? Czasmi jestem zazdrosna, zwlaszcza jak czuje sie zagrozona. To taki irracjonalny strach ze strace to, co kocham.

Zazdrość przybiera rożne formy i czasem nawet jest porzebna, ale nie za czesto. Zdrowa zazdrosc potrafi nas zmobilizowac do pracy, nadac kierunek. Potrafi wykrzesać w nas sily, zeby dac z siebie wiecej, " Ja tez tak moge, tez ptrafie". Czasem nawet w zwiazku pokazuje drugiej osobie, ze wciaz o niej myslimy, ze nasze uczucia sa zywe, chcemy zeby ta nasza druga polowa byla tylko nasza- zazdrośnie bronimy swego.
Nic dziwnego, sa to rzeczy i kwestie nam potrzebne, bez ktorych nie wyobrazamy sobie zycia.

Czasami jednak pozwalamy by zazdrosc w nas rosla, by maly zielony potwor rozwijal sie w nas powoli. U niektorych ludzi to przechodzi juz w chorobe. Żyją jadowitą zadrościa pokazując innym dookola jak sa niesamowici, walcza z kimś kto nawet nie wie o ich istnieniu. Pokonują kolejne trudnosci, przeskakuja problemy by być lepszymi od X czy Y. Ale to nie ma sensu, bo ów X czy Y żyje sobie najspokojniej w swiecie i ostatnią rzeczą o jakiej by pomyślał jest współzawodniczenie z Zazdrosnym potworem. Najsmutniejsze jest to, że Zazdrośnicy sami prowokuja zaczepkę. Najczesniej sa źrodlem niewyobrazalnych plotek, głupich zachowań, szukania sprzymierzenców do walki, tylko o co? Tak naparwdę chyba o spalenie na stosie? No bo czy można ukarać kogoś za coś czego im sie wydaje, ze nie mam? Ciekawe, ze wiekszosc falszywych oskarzen o czary, spowodowane bylo zwyklą zazdrościa!!! Ale nie żyjemy w średniowieczu, i nawet przysłowiowe "podkładanie świni" nic nie pomoże. Zazdrość prowadzi do samozniszczenia. Prędzej czy później niszczy nosiciela. 

To glupie, bo przeciez obiekt zazdrosi nigdy nie jest doskonaly. Ma swoje troski i problemy, czesto nawet wieksze i bardziej skomplikowane niz inni ludzie. Wiec czego tu zazdroscic? Zazdrosc jest choroba, mozna ja wyleczyc. Kichanie nie zabija, ale moze prowadzic do zapalenia ploc. 

P.S. Świnia była duża, ale sie zadomowiła. Nie sprzedamy jaj na boczek.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

"Nie istnieje nic, co żyłoby tylko dla siebie, z wyjątkiem egoistycznego serca człowieka, bowiem każdy ptak unoszący się w powietrzu, każde zwierzę poruszające się po ziemi służy jeszcze życiu innych istot".
E. G. White - Życie Jezusa

Anonimowy pisze...

Tak zazdrość sama w sobie to przecież nie jest zła. To my robimy z niej zły użytek bo przecież Bóg też jest zazdrosny a jest dla nas przykładem. Miłość nie może być pozbawiana zazdrości ale takiej zdrowej, mądrej i pozytywnej. Miłość wszystkiemu wierzy a mimo to jest zazdrosna dziwne trochę ale prawdziwe.